Opis
Zapraszamy 18 maja o godz 17.00 na wernisaż wystawy prac studentów katowickiej ASP z pracowni rysunku Lesława Tetli i Pawła Mendrka, który odbędzie się w Galerii 5 w Górnośląskim Centrum Kultury w Katowicach.
Jest we mnie, wiem to dobrze, ktoś, kogo nie znam - to zdanie, zaczerpnięte z Lapidariów Ryszarda Kapuścińskiego przekazywali sobie szeptem (na ucho) studenci katowickiej Akademii Sztuk Pięknych.- Każdy z nas zna tę zabawę. W zależności od warunków w jakich się odbywa (cisza, hałas), rodzaju informacji (prosta, złożona) oraz ilości uczestników, treść informacji w większym lub mniejszym stopniu ulega zniekształceniu.
Myśl Ryszarda Kapuścińskiego, przefiltrowana przez słuch, pamięć, skojarzenia i wrażliwość kolejnych osób uległa przekształceniom, nabrała nowych, często zaskakujących znaczeń. Postanowiliśmy sprawdzić w jaki sposób idea gry w głuchy telefon przekłada się na formę plastyczną - mówi Lesław Tetla, wykładowca katowickiej Akademii, pomysłodawca wydarzenia.
Zaczęło się od przeprowadzenia gry. Po losowaniu kolejności, przekazywano sobie myśl zaczerpniętą z "Lapidariów" Ryszarda Kapuścińskiego. W ten sposób, każdy z uczestników "posiadł" własną wersję "myśli". Zapamiętana i zapisana przez kolejne osoby stanowi punkt wyjścia do interpretacji plastycznej.
Wystawa ma pozwolić przeanalizować jak, wraz z treścią kolejnych "myśli", zmienia się forma plastyczna. Czy uda się zaobserwować jakąś ciągłość w prezentowanych pracach? Ewolucję? Akcję? Interakcję?. Ma temu pomóc bardzo określony sposób prezentacji. Prace są ułożone w jednym ciągu, przy zachowaniu kolejności z gry. Aby to osiągnąć narzucono jeden z wymiarów. Wysokość pracy ma mieć równy metr. Szerokość i głębokość (prace mogą być przestrzenne) dowolna. - Ograniczenie wysokości pozwoliło na prezentację prac w formie fryzu, filmu poklatkowego, co w naszym przekonaniu oddaje idę tej gry, a jednocześnie pozwoli w łatwy sposób zaobserwować ewolucję formy plastycznej. Sami jesteśmy ciekawi rezultatu - dodaje Tetla.
Wystawa potrwa do 17 czerwca.