Opis
Zapraszamy na spotkanie z Krzysztofem Vargą, autorem powieści "Nagrobek z lastryko".
RYBNIK
10 maja (czwartek), godz. 13:15
Aula Uniwerystetu Śląskiego (Ośrodek Dydaktyczny w Rybniku) ul. Rudzka 13a
10 maja (czwartek) godz. 17:30
Księgarnia-antykwariat Tania Książka, ul. Gliwicka 3
Spotkania poprowadzi Agnieszka Nęcka
Krzysztof Varga (ur. Warszawa, 1968). Wydał powieści "Chłopaki nie płaczą" (1996), "Śmiertelność" (1998), "Tequila" (2001; książka znalazła się w finale Nagrody Literackiej NIKE 2002) i "Karolina" (2003), prozę eseistyczną "Bildungsroman" (1997) oraz tom prozy "45 pomysłów na powieść" (1998), za który otrzymał nagrodę Fundacji Kultury. Wspólnie z Pawłem Duninem-Wąsowiczem opublikował słownik literatury najnowszej "Parnas bis", Literatura polska urodzona po 1960 r." (1995), a ponadto z tymże i z Jarosławem Klejnockim antologię wierszy również najnowszych "Macie swoich poetów" (1996). Wydawnictwo Czarne wydało właśnie jego najnowszą powieść "Nagrobek z lastryko". Mieszka w Warszawie na Mokotowie.
"Nagrobek z lostryko"
Główny bohater to kumpel Adasia Miauczyńskiego i Woody`ego Allena. I mimo tego, że rzecz dzieje się w Warszawie - bohater jest kosmopolityczny, pracuje w Firmie, je zdrowe zestawy firmowe, pije globalny alkohol, je globalne sery i pali globalne papierosy, przegląda globalne katalogi IKEI. To everyman. A jego opowieść ogarnia cały współczesny świat.
Krytycy narzekający na brak powieści dotykającej współczesności zostaną zaspokojeni. I to kompleksowo. Oto książka opisująca współczesność w całej jej złożoności, naświetlająca paradoksy, piętnująca śmieszne mechanizmy i niemądre przyzyczajenia. Mamy tu piękno i smutek konsumpcji, ucieczkowość od śmierci i fascynację śmiercią, potrzebę samozaspokojenia i egoizmu, oraz silne pragnienie uczestnictwa w społecznych rytuałach. Potrzebę samotności i miłości. Permanentny chwiejny balans pomiędzy śmiercią i rozkładem a błyszczącym naperfumowanym czasopismem. Pomiędzy przedmiotami - coraz nowszymi, lepszymi, piękniejszymi, bardziej niezawodnymi, a żywym organizmem - coraz bardziej zawodnym, bolesnym.
Bowiem w tym naperfumowanym, pokolorowanym świecie, cielesność jest tym bardziej dotkliwa i wstydliwa. W fotelach zaprojektowanych przez najlepszych światowych projektantów ciału nie wypada trząść się i śmierdzieć, starzeć się i porastać włosami, tyć i brzydnąć. Mięknąć. Wychodząc na ulice, należy "wkładać uśmiech jak dwurzędowy garnitur". Dom to własne miejsce "do stękania, narzekania i umierania".
"Nagrobek z lastryko" to mądra, gorzka i smutna ale mimo wszystko ciepła i pełna humoru opowieść o życiu Człowieka. Książka w pewnym sensie bezwstydna i niezwykle szczera. Dotkliwa i bolesna. Pogodna i dowcipna. Błyskotliwa i czuła. Mieszcząca w sobie wszelkie sprzeczności - podobnie jak rzeczywistość.
"Babcia i dziadek żyli jak pies z kotem. W 2006 roku wydali na świat córkę. Kilkadziesiąt lat później ta powiła bohatera-narratora, lecz bez udziału mężczyzny. Główny bohater już nikogo nie spłodzi. Około roku 2070 przerwie łańcuch nieszczęść, który zwykliśmy nazywać życiem. Ponura logika przedstawia się zatem tak: zła rodzina, pół rodziny, brak rodziny, nicość. To nie jest dobry kierunek - przekonuje Krzysztof Varga w swojej futurystycznej powieść o wydźwięku prorodzinnym. Żart? Bynajmniej! `Nagrobek z lastryko`, mimo że jest utworem wielce przewrotnym, został napisany ku rozwadze. W tej powieści spotkały się wszystkie najlepsze cechy pisarstwa Vargi: szlachetna melancholia, głęboka ironia, stylistyczna dyscyplina."
/Dariusz Nowacki/
"Tragizm ludzkiej egzystencji, nad którą nieuchronnie wisi chmura ostateczności, metafizyka dziejów ludzkich - to przecież dotyczy każdego z nas - pomyślałem, czytając najnowszą powieść Krzyśka Vargi. `Nagrobek z lastryko` to smutno-piękna choć nierzadko z humorem napisana książka. Krzysiek skończył z literackim rokendrolem, który zresztą zawsze mi się u niego podobał. Tak jak dawniej - zanurzony w Warszawie, w ludzkich historiach i trochę w punku - teraz staje się megadojrzałym pisarzem. Szacun po trzykroć." /Muniek Staszczyk/