Opis
Zapraszamy na spotkanie z Elizą Skrok, autorką książki "Impotent".
O książce:
Dlaczego młoda dziewczyna wiąże się z dużo starszym facetem? Jego prawowita żona, a może i on sam, powiedzą zapewne, że dla pieniędzy, sławy bądź awansu. Kochanki zwykle nikt nie pyta o motywy...
Wysłuchajcie zatem spowiedzi Ewy. Zdobyła się na nią w chwili, gdy sama jest już małżonką, która czasem drży, że pewnego dnia w życiu jej ślubnego pojawi się jakaś inna młoda, długonoga, i wyrówna rachunki. Czy dzisiaj Ewa może zachować dystans wobec tego, co wydarzyło się przed laty? Czy cokolwiek może usprawiedliwić wchodzenie z butami w cudze życie?
Zdarzenia opisane w książce są prawdziwe lub podobne do takich, ewentualnie prawdopodobne. Zbieżność osób, miejsc i nazwisk jest jak najbardziej zamierzona.
Autorka o sobie:
Imię zawdzięcza kalendarzowi (czternastego czerwca jest Elizy), nazwisko biologicznemu ojcu, który uznał ją, gdy miała sześć lat. Urodziła się i wychowała w Jastrzębiu Zdroju, które ze zdrojem nie ma nic wspólnego, a słynie z wydobycia węgla kamiennego. Od kilkunastu lat mieszka w Warszawie, ale wciąż nie czuje się warszawianką. Zresztą niedługo, jeśli finanse pozwolą, planuje przenieść się na wieś i poświęcić uprawie ogórków.
Dziennikarka, która przewinęła się przez ogólnopolską prasę opiniotwórczą, popularnonaukową, kobiecą, dziecięcą... Aktualnie bezetatowiec. Debiutowała w tygodniku samorządowym »Jastrząb« i do dziś właśnie tę pracę wspomina najcieplej. Tylko bowiem zajmując się »przyziemnymi« problemami mieszkańców czuła, że prasa to rzeczywiście czwarta władza.
Żadnej pracy się nie boi. Zakładała domofony, promowała soczewki kontaktowe, próbowała swoich sił jako wróżbitka. W wyniku zbiegu okoliczności, przypadku czy przeznaczenia, w latach 90. XX wieku, będąc bardzo młodą dziewczyną, została rzecznikiem prasowym Biura Miss Polonia, kilku imprez organizowanych przez Międzynarodowe Targi Warszawskie, a nawet dyrektorem ds. promocji i reklamy »Przeglądu Tygodniowego«. Tamte doświadczenia zaowocowały cyklem felietonów w »Nowej Europie« pt. »Zwierzenia biznessy«... I odkryciem, że to nie dla niej.
Feministka, ateistka, a zarazem kochająca żona i matka. To naprawdę możliwe połączenie i żaden polityk tego nie zmieni.