Nieskończona historia
Opis spektaklu
Ryzyko nieskończonej historii. Zapraszanie do teatru młodych artystek to zawsze pewne ryzyko. Ale nikt nie przewidywał, że opowieść „Nieskończona historia” grana wcześniej w Warszawie w reżyserii Pawła Cieplaka wywoła burzę w teatralnym środowisku zabrzańskiego teatru. Na szczęście po serii listów otwartych spór o kilka „obrazoburczych” scen się zakończył, a jedna z ciekawszych propozycji inscenizacyjnych sezonu Teatru Nowego, świetnie zagrana przez zabrzańskie zespół, została na afiszu. Przedstawienie na dużej scenie przygotowały 4 kobiety: z Ulą Kijak współpracowała Dominika Skaza (scenografia), Maria Rumińska (muzyka) i Anka Jankowska (ruch sceniczny). „Nieskończona historia” dzieje się w kamienicy, podobnej do tej, w której mieszkał autor. Mieszkając tam miałem poczucie, że tam jest środek świata. Że nie ma nic ważniejszego niż to, co tutaj. To było dziwne, intensywne miejsce. Obok kościół, cmentarz, dom starców, szpital onkologiczny - wszystko, co jest w tym mikrokosmosie potrzebne - przyznał w jednym z wywiadów dramaturg Artur Pałyga. Zapraszamy na opowieść o kilku godzinach życia grupki ludzi, podczas których wydarza się śmierć, miłość, zwątpienie, kuszenie.