Opis spektaklu
Wyposzczone duchy gwiazd nawiedzają Polskę w poszukiwaniu resztek sławy. Stawiają czoła samotności i wreszcie odnajdują swoją przyziemność. Wszystkie sprawy, które bagatelizowali za życia teraz wracają ze zdwojoną siłą. Co zostało zaniedbane musi zostać opowiedziane. Pogubione duchy rozliczają się ze swoimi biografiami, odbrązawiają postawione im za życia pomniki i szukają zrozumienia wśród żywych. Rozwibrowane, na nowo w ciałach oddają się fizyczności, ale czy znajdą spokój czy jedyne co spotka i będzie w stanie je wysłuchać w polskim domu to meblościanka?
MEBLOŚCIANKA
Jest to spektakl o wywoływaniu duchów drzemiących w nas. W kim? Dlaczego? Jest to próba odpowiedzi na pytanie o moje, nasze, wspólne – o możliwość dialogu, o wielość monologowania. Tekst jest zabawny, jak zabawne bywają wątpliwości, zwłaszcza damskie, zwłaszcza dotyczące seksu.
Znowu?
O krok dalej. Jesteś pedałem?
A nawet jeśli, to co?
Nie podoba mi się to!
Jest to tekst o niepoprawności i niejednoznaczności – Polka-Katoliczka i Feministka w jednym płoną domu, przy jednym stole wywołują i rekonstruują.
Co to takiego, rekonstrukcja?
Inaczej – przypominanie sobie, cofanie się do korzeni – żeby zrozumieć, żeby poznać. Akt odtajania i odtajniania.
Konkretniej się nie da?
Można. Można też teoretycznie. Jest sześć postaci – każda monologuje, czasem wchodzą sobie w słowo. Są wobec – jak u Gombrowicza, i nie mniejszy to kosmos. Dyskurs na dyskursie. Każda z postaci jest trochę poza, wręcz subwersywna: Wróżka, bo wie wszystko. Czas, bo mu się nie spieszy. Piroman, bo niesie kaganek. Piosenkarka, bo śpiewa, że będzie zawsze. Pisarka, bo nie tonie. I przede wszystkim Meblościanka – bo wielopółkowa, przez co ma szanse łączyć pokolenia.
A Aktorzy?
Chcą grać. Ale o czym? Co dotyczy, dotyka nas wszystkich?
Chcemy działać! Czy to byłby temat? To jest temat!
Co właściwie? – lęk, samotność. To jest codzienność, przeciętność. Kto by na to poszedł?
Każdy – bo już w to wszedł, w tym jest – nie ma innego wyjścia.
Żartujesz?
Troszeczkę.
Zanim to się skończy, muszą zrozumieć. Wszyscy musimy. Zrekonstruować!