Jeszcze nie pora nam spać
Opis spektaklu
Rafał Kmita wyraźnie zaznaczył, aby po spektaklu „Jeszcze nie pora nam spać” nie spodziewać się musicalu. To raczej spektakl muzyczny, który momentami , za sprawą baletu, zespołu wokalnego i big bandu Teatru Rozrywki, przybiera charakter rewiowy.
Program jest kabaretowy, wesoły i śmieszny, a całość składa się z kilku scenek, połączonych dowcipną i aktualną konferansjerką. Dziwowisko kabaretowe - tak zwykli mówić o spektaklu „Jeszcze nie pora nam spać” jego twórcy - opowiada o Polsce i Polakach z początku dwudziestego pierwszego wieku.
Dla Rafała Kmity i Bolesława Rawskiego, praca nad spektaklem przygotowywanym na chorzowską scenę jest nowym doświadczeniem. -Musieliśmy przełożyć myślenie kameralnego kabaretu na dużą scenę – mówi reżyser. Na szczęście dostaliśmy duże wsparcie ze strony Teatru Rozrywki - dodaje.
Do Grupy Rafała Kmity dołączyło trzech aktorów związanych z chorzowską sceną - Barbara Ducka, Wioleta Malchar oraz Wojciech Stolorz. Aktorzy Ci, w trakcie konferencji zaznaczyli, że najważniejsze dla nich było to, żeby zasymilować się z krakowską Grupą. - Zadanie okazało się na szczęście dużo prostsze niż nam się na początku wydawało - przyznała Barbara Ducka.