Odwet za finał

W niedzielnym meczu piątej kolejki Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego I (PLFA I) w Katowicach The Crew Wrocław pokonali miejscowych AZS Silesia Miners 26:0.

Spotkanie rozpoczęło się z dużym opóźnieniem z powodu burzy. Ze względów bezpieczeństwa sędziowie pozwolili rozpocząć zawody dopiero 52 minuty później niż godzina na którą organizatorzy zaplanowali pierwszy wykop.

Stawką ostatniego starcia Górników z Załogą był tytuł mistrzów PLFA 2009. Po zeszłorocznym finale z tarczą ze stolicy wracali Miners po tym jak pokonali The Crew 18:7. Dzisiejszy mecz miał odpowiedzieć na pytanie czy aktualni jeszcze mistrzowie zachowają szansę na awans do play-off.

Mimo dwuprzyłożeniowego prowadzenia The Crew spotkanie było wyrównane aż do czwartej kwarty. W tej części gry wrocławianie zdobyli kolejne dwa przyłożenia co pozwoliło im przypieczętować swój czwarty w sezonie triumf.

Kolejny znakomity mecz w składzie The Crew rozegrał Amerykanin Marc Philmore. Miał on decydujący udział we wszystkich akcjach punktowych wrocławian - dwukrotnie sam wbiegł z piłką w pole punktowe rywali, a trzy razy skutecznie podał do swoich kolegów, którzy po złapaniu piłki zdobyli dwa przyłożenie i wykonali jedno skuteczne podwyższenie za dwa punkty.

Dobrze w składzie gości zagrał też MVP zeszłego sezonu Jakub Płaczek a także wszyscy skrzydłowi.

Wśród Miners wyróżnił się grający skutecznie w obronie Tadeusz Oko. Dobre zawody rozegrali też wszechstronny Francuz Sebastien Dorin i running back Górników Grzegorz Suder.

- Znów bardzo dobrze zagrała nasza formacja defensywa nie pozwalając na stratę punktów. Pierwsza kulminacją tego sezonu będzie dla nas mecz derbowy, który zostanie rozegrany już 20 czerwca we Wrocławiu. Wiele wskazuje na to, że mecz ten może być przedsmakiem finału ligi - powiedział po meczu rzecznik prasowy The Crew Jakub Głogowski.

- Nadal mamy matematyczną szansę na awans do play-off jednak jesteśmy realistami i przede wszystkim chcemy zagrać w pozostałych meczach sezonu skutecznie i efektownie - skomentował zawody dyrektor ds. sportowych AZS Silesia Miners Mateusz Łukaszek. - Myślę, że postawiliśmy dzisiaj The Crew trudne warunki. Nie byliśmy jednak w stanie powstrzymać szalejącego Marka Philmore'a, który napędzał ofensywę wrocławian. Popełniliśmy więcej błędów, a oni to skrzętnie wykorzystali - dodał Łukaszek.

Zwycięstwo pozwoliło The Crew umocnić się na drugim miejscu w pierwszoligowej tabeli. Czwarta porażka w pięciu tegorocznych meczach ligowych praktycznie przekreśla szanse Miners na awans do półfinału ligi, a zarazem na obronę tytułu mistrzowskiego. Po przegranej Górnicy zajmują szóste miejsce w tabeli.

Swój kolejny mecz ligowy Eagles rozegrają 5 czerwca, gdy w szóstej kolejce zmierzą się w Warszawie z liderem tabeli - Devils Wrocław. Dzień wcześniej, w piątek 4 czerwca Hutnicy zagrają na wyjeździe z wiceliderem PLFA I The Crew Wrocław.

AZS Silesia Miners - The Crew Wrocław 0:26 (0:8, 0:6, 0:0, 0:12)

I kwarta
0:8 przyłożenie Marka Philmore'a po 5-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Mateusz Grzędziński po podaniu Marka Philmore'a)

II kwarta
0:14 przyłożenie Mateusza Grzędzińskiego po 7-jardowej akcji po podaniu Marka Philmore'a

IV kwarta
0:20 przyłożenie Michała Pawłowskiego po 5-jardowej akcji po podaniu Marka Philmore'a
0:26 przyłożenie Marka Philmore'a po 4-jardowej akcji biegowej

ip