Nawałka: "Potrzeba konretnych transferów"

GKS Katowice niezbyt udanie przebrnął przez rundę jesienną I ligi. Jakie są widoki na przyszłość? O tym mówi trener drużyny, Adam Nawałka.

Sytuacja drużyny nie jest zbyt komfortowa. Ostatnie miejsce w tabeli - nie taki miał być scenariusz w wykonaniu GKS-u w tym sezonie.

- Nie ukrywam rozczarowania wynikami i naszą sytuacją w tabeli. Moim zadaniem jest teraz znaleźć przyczyny takiego stanu rzeczy. Tracimy sporo bramek, a sami strzelamy ich za mało. Brakuje nam siły ognia, atutów w ataku, a w dalszym ciągu popełniamy błędy w obronie, które trzeba wyeliminować. Mamy na to czas w przerwie zimowej.

Na jakich elementach piłkarskich trzeba się skoncentrować w szczególny sposób, podczas okresu przygotowawczego?

- Trzeba poprawić grę obronną całej drużyny. Dotychczas bardzo źle przechodziliśmy z ofensywy do defensywy. Dodatkowo, musimy popracować nad mentalnością. Zawodnikom trudno było się podnieść w momentach kryzysowych. Jedyny pozytywny przykład to mecz z Kmitą, kiedy przegrywaliśmy, a potrafiliśmy odrobić wynik - szkoda tylko bramki straconej w końcówce. Oznacza to, że drużyna nie ma siły przebicia. Zdarzają się wprawdzie mecze, jak z Górnikiem Zabrze, które uwalniają dodatkowe siły, ale to są pojedyncze przypadki - a chodzi o to, żeby to była codzienność. Śląski Klasyk wzbudził dodatkowe emocje i stąd tak dobra gra. Potyczki ligowe układały się już zupełnie inaczej, nie można porównywać ligowej młócki do meczów pucharowych. Górnik atakował, my graliśmy z kontry, taktycznie, natomiast żeby zdobywać punkty w lidze, trzeba atakować. Najbardziej brakuje nam atutów w tej formacji. Nie mogę odmówić zawodnikom zaangażowania - na treningach widzę, że się starają, ale widocznie potrzeba czegoś więcej - determinacji graniczącej z furią, gry na pograniczu faulu - to rozumiem poprzez określenie „śląski charakter".

Przed Pana drużyną sporo pracy by utrzymać się w I lidze. W jakim kierunku pójdą zimą ruchy kadrowe?

- Drużynę trzeba wzmocnić - potrzebujemy transferów praktycznie w każdej formacji. Będziemy szukać konkretnych wzmocnień, natomiast nie jestem zwolennikiem transferów na siłę. Po zakończeniu sezonu zaprosiłem juniorów na gry kontrolne i treningi, aby skonfrontować ich umiejętności z seniorami. Wprowadzanie młodzieży do pierwszej drużyny jest dobrym pomysłem - mam tu na myśli perspektywę czasu. Trzeba dać tym chłopcom szansę, możliwość treningów i pracy indywidualnej pod moim okiem. Zaznaczam jednak, że juniorzy nie gwarantują utrzymania. Potrzeba nam konkretnych transferów.

Stadion na Bukowej zmienia się w miarę postępujących prac remontowych. Jak powinien ten obiekt prezentować się po zakończeniu remontów?

- Jako piłkarz miałem okazję wystąpić w Katowicach. Pamiętam, że było tuż po kontuzji, kiedy wszedłem na drugą połowę meczu GKS-u z Wisłą, ale trudno mi jest przypomnieć sobie, który to był rok. Zawsze lubiłem zarówno grać, jak i przyjeżdżać na Bukową, bo to typowo piłkarski obiekt. Niestety obiekt dość mocno się zestarzał i na pewno potrzebuje remontu. Trybuny są blisko murawy, co decyduje o specyficznej atmosferze jaka na nim panuje oraz o komforcie oglądania meczów. Chciałbym, aby ten unikalny charakter został zachowany.

Rozmawiali: M.Dragan, M.Murzyn

Redakcja: M.Dzedzej

Wywiad dzięki uprzejmości firmy Arkanum.