Opis spektaklu
Tak, jak "Nasza klasa" jest gorzkim i bolesnym portretem narodowym Polaków, tak samo "Gottland" jest Czechów z kolei portretem własnym.
Umiejętność przetrwania wpisana jest niejako w historię narodu czeskiego, który kiedyś musiał poradzić sobie z Habsburgami, protektoratem Moraw, komunizmem. Obecnie natomiast... z kapitalizmem.
W przeciwieństwie do naszych zrywów wolnościowych Czesi dość często rezygnowali ze zbytecznych w ich mniemaniu bohaterskich czynów po prostu na rzecz przeżycia. Pojawia się zatem pytanie, gdzie rozpoczyna się postawa konformistyczna i czy może wręcz stać się ona filozofią życiową...
Tytuł sztuki wywodzi się od nazwiska znanego piosenkarza, Karela Gotta. To od nazwy jego willi, jeszcze za życia piosenkarza zamienionej w muzeum, pochodzi tytuł książki Mariusza Szczygła, na której bazuje orawskie przedstawienie. W jednym z najbardziej zateizowanych krajów Gott stał się wręcz Bogiem. Ludność wybaczyła mu kolaborację z komunistami, do której on sam zresztą nigdy się nie przyznawał... W wielu podobnych zresztą przypadkach Czesi łatwo akceptowali podobne sytuacje...