Opis
Agencje PW Events i Massive Music zapraszają na 2 koncerty DARK FUNERAL. Szwedzka formacja pod wodzą Lorda Ahrimana od 23 lat konsekwentnie realizuje swoją wizję black metalu. Tym razem ruszają w trasę by promować najnowszy album „Where shadows forever Regin”, który miał premierę 3 czerwca 2016. Jest to już ich szósty studyjny krążek wyprodukowany przez Daniela Bergstranda (In Flames, Dimmu Borgir, Behemoth, Meshuggah), wydany nakładem nakładem Century Media. Koncerty odbędą się kolejno 29.10 w katowickim MegaClubie i 30.10 w warszawskiej Progresji. Ciekawie została rozwiązana kwestia supportów, dobranych jakby zupełnie z innej beczki. Do składu dokoptowali dwie death metalowe maszyny: brazylijski KRISIUN oraz niemiecki DESERTED FEAR.
Dark Funeral (Szwecja, Century Media Records) blackmetal
7 lat od wydania „Angelus Exuro pro Eternus” Szwedzi powracają z nowym krążkiem. Wydany 3 czerwca „Where shadows forever Regin” to solidny kawał bezkompromisowego blackmetalowego szaleństwa będącego znakiem rozpoznawczym formacji. Znajdziemy na nim opętańcze tempo, jak i techniczną wirtuozerię. Nie zabrakło również agresji i klasycznej blackmetalowej młócki tak uwielbianej przez fanów piekielnych Szwedów. Numery są mocne, niemalże mordercze, jednak nie monotonne. Zdaniem Lorda Ahrimana, to album bardzo dopracowany, zarówno pod względem tekstowym czy muzycznym jak i produkcyjnym czy graficznym. Jest to płyta niemal idealna, powstawała pod okiem Daniela Bergstranda znanego ze współpracy z In Flames, Dimmu Borgir, Behemoth czy Meshuggah.
Krisiun (Brazylia, Century Media Records) deathmetal
Diebelskie trio z Rio Grande do Sul to marka, której chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Sztosy takie jak „Black Force Domain”, „Works of Carnage” czy „AssassiNation” uczyniły z Brazylijczyków niemalże bogów w piekielnej hierarchii. Wielokrotnie gościli oni w naszym kraju, dzieląc scenę m.in. z Cannibal Corpse, Lux Occulta czy Hate. Wydany w październiku zeszłego roku album „Forged in Fury” to 12 krążek z dyskografii zespołu. Kontynuuje on zapoczątkowany na „The Great Execution” thrashmetalowy kierunek. Nie oznacza to jednak rezygnacji z deathmetalowej masakry. Znajdziemy tu i doskonały technicznie materiał zaopatrzony w wyjące solówki, mordercze zmiany tempa i doskonałą produkcję.
